|
---|
MENU |
|
|||
Strona główna |
„Nie ten żył długo, kto liczne miał lata, lecz ten, kto zrobił wiele dla świata” A. Naruszewicz
5 lipca 2008 r. pożegnaliśmy – uczestnicząc niezwykle licznie w pogrzebie – lekarza chirurga Włodzimierza Mantiuka.
Od kiedy ukończył medycynę (w 1967r.),
całe swoje życie zawodowe przepracował Takie oddziaływanie wywierał na innych kolegów – lekarzy i pracowników ZOZ-u. Urodzony na Ziemi Hajnowskiej (w Gruzce gm. Kleszczele) jak nikt inny rozumiał i znał problemy mieszkańców i w głębokiej trosce o nasze warunki życia i zdrowia był radnym Rady Miasta oraz Rady Powiatu, wnosząc do działalności samorządów potrzebę poprawy naszej egzystencji, w tym niezbędną profilaktykę medyczną. Cieszył się ogromnym zaufaniem ludzi i szacunkiem społecznym – wypowiadając się nie podnosił nigdy głosu ale wcale nie był przez to mniej „słyszalny” a wręcz przeciwnie – nie wyzwalając agresji był słuchany i skuteczny . Nigdy nie odmówił nikomu żadnej pomocy – a my uważaliśmy że jest „nasz”, że jest „swój” a więc szukaliśmy u Niego pomocy nie tylko chirurgicznej i nie tylko lekarskiej. Oczywiste więc było, że nasz udział w pogrzebie dr Włodzimierza Mantiuka był tak masowy, bo był wyrazem naszej z Nim bliskości. Nie ominęła Go w życiu ludzka podłość, stał się ofiarą ludzkich niskich instynktów ale i to niszczące doświadczenie zniósł z godnością. Szukał odpowiedzi na pytania towarzyszące każdemu z nas: o duszę, o śmierć, o szczęście i istotę życia – odpowiedzi znajdował w pracy, która oznaczała ratowanie ludzkiego życia, poprawę jego jakości w walce człowieka z cierpieniem i kalectwem. Paradoksem ludzkiej egzystencji jest fakt, że sam musiał – wobec siebie – taki dylemat rozstrzygać bo w pełni świadomy i w pełni sił życiowych stanął w obliczu nieuleczalnej choroby. Jego decyzja wobec tego problemu jest niezwykle pouczająca i wartościowa moralnie – czuł się życiowo spełniony. W rozwiązywaniu tych różnych dylematów życiowych najwyższe oparcie znajdował w Rodzinie – wielką Jego radością były Dzieci, a potem Wnuki. Każde z trojga Dzieci było jedyne, niepowtarzalne i ukochane. Ich istnienie było pozytywną „odpowiedzią” na złożoność Jego życia. Nadzwyczaj cenił sobie wierną obecność u Jego boku Żony, która przecież musiała zastępować Go w życiu rodzinnym, kiedy był ciągle zajęty naszymi zmartwieniami i naszym zdrowiem i ciągle kogoś ratował. Ale życie rodzinne – dzięki Pani Halinie Mantiuk – było wartościowe i radosne, bezpieczne i szczęśliwe wobec rozlicznych obowiązków Ojca, którego misja zawodowa ograniczała obecność w domu na co dzień. Dzieci wykształciły się i założyły własne rodziny. Zresztą życie rodzinne oznaczało dla Państwa Mantiuków również trudną i troskliwą opiekę nad Rodzicami. Utraciliśmy dr Włodzimierza Mantiuka – bliską nam osobę – jest dla nas nadal wzorem zaangażowania, oddania na rzecz mieszkańców Ziemi Hajnowskiej; inspirował współpracowników, był Człowiekiem wielkiej życzliwości, mądrości i rozwagi. Nie ma Go już z nami ale pozostanie w naszych sercach i umysłach – Wszystkim Bliskim Doktorowi: Żonie, Dzieciom i ich rodzinom, krewnym serdecznie współczujemy
Mieszkańcy Ziemi Hajnowskiej, Władze samorządowe – Miasta, Gmin i Powiatu Przyjaciele z ZOZ -u
|
|||
---|---|---|---|---|